Kolejny dzień kolejna porażka – to się robi tendencyjne, popadam w schemat.... uczyłem się wczoraj z 4h, a dziś na klasówce usiadłem i nie byłem wstanie napisać nic poza własnym imieniem i nazwiskiem....
Choć i jest parę pozytywnych akcentów..spotkałem się z kumplem i wpadliśmy do Feli-nie widziałem jej z 2 lata..miło powspominać stare dobre czasy..eh one niestety nie wrócą. Potem skrzynka... myślę rachunek a tu list...list dawno nie dostałem listu bardzo pozytywny list okazało się, że mam kogoś ..Kogoś kogo naprawdę nie doceniałem...czemu takich ludzi jest tak mało...dziękuję Ci!!
Chcę gdzieś zniknąć po prostu zniknąć tak aby nikt tego nie zauważył, aby nikogo to nie uraziło..na jakiś czas..(ktoś wie jak to zrobić ????) muszę przemyśleć parędziesiąt spraw jakie się nagromadziły na przestrzeni lat a przy tym całym zgiełku i zamieszaniu wokół się nie da.....