kiler
Wczoraj, wzorem dorosłego chłopczyka kupiłem sobie... grę... >Alien vs. Predator II<... No nie powiem, atmosfera jest nie gorsza od tej jakiej doświadczyłem byłem w kinie Skarpa na filmie, na którym wzoruje się gra: >Obcy - decydujące starcie<. Pamiętam, że kierownik tego kina był znajomym mojego Ojca, któregoś dnia go odwiedził ze mną, i jak wychodziliśmy Pan Ciapara [tak się nazywał kierownik] widząc mą mocno zdziwioną minę, na dochodzące z sali dzwięki, zaproponował mi abym wszedł i obejrzał ów film... [będę mu za to wdzięczny do końca życia]. Wow! Był to film od 15 stu lub 18 nastu lat a kiedyś przestrzegano tego dość rygorystycznie, a oczywiście ja nie miałem jeszcze 15 lat :))). Mimo tego, że przeszło już dobre 20 minut początku, to i tak zapadnie mi to do końca życia...
Eh, stare dzieje, ale i stary koń ze mnie... To był rok 1986... A za tydzień urodzinki! :) Kolejne... :)))))
Uffff! Ale rozmach z rana... :)
Oki, Arbeit macht frei...